Terra...
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 Następny

Angie · Gość

Wiem, ze możemy uznać, że dyskusja na temat Terry jest zakończona. Ale długo o niej myślałam i dużo o niej rozmawiałam z pewną osobą (:*) i wyrobiłam sobie zdanie.
Terra była zagubiona i nie wiedziała komu ufać.
Okej.
Terra wstydziła się.
Okej.
Terra była głupia i niedoświdczona (ale to nic złego).
Okej.
Ale jest coś, czemu nikt nie może zaprzeczyć.
Była okrutna. Bardzo.
Okrutniejsza niż Slade, okrutniejsza niż Trigon.
Okej, wiem, nie chciała zniszczyć świata ani nic takiego.
Ale zrobiła najgorszą rzecz, którą w stanie jest zrobić człowiek.
Wzbudziła zaufnie, zaprzyjaźniła się, rozkochała kogoś w sobie.
A potem zdradziła. Odeszła, zostawiając po sobie niesmak i poczucie żalu i własnej głupoty.
Jeszcze gorzej.
Wróciła.
Żeby ich wykończyć. Znała ich wady, okrutnie torturowała ich psychicznie, męczyła.
Np. Raven.
Przecież Rae mogła ją z miejsca zamordować.
Ale nie mogła tak naprawdę uwierzyć, że Terra jest tą złą.
Terra ją jeszcze bardziej pogrążyła, męcząc ją psychicznie i wpływając na nią.
A Raven przecież zaufała.
Dalej.
BB. Kochał ją. Rozumiem, ona go nie musiała. Ale dawała mu ciągle nadzieję. Może i coś do niego czuła. Ale złamanie serca to najgorsza tortura. Beastboy jej przecież nigdy tak naprawdę nie zapomni. Nie chcę tego wszystkiego mówić, sami rozumiecie, o co mi chodzi.
Nie wiem czy ją lubię.
Wiem, że zawsze ją lubiłam i było mi jej żal z powodu jej głupoty.
Ale te tortury psychiczne, które dzisiaj sobie uświadomiłam, to nie głupota.
To łamanie serc. Z premedytacją.
A kogoś takiego, kto to robi - cóż. Nie wiem, czy jestem w stanie lubić.

PS. Dzisiaj się popłakałam, oglądając klip o Terrze i BB.
PS2. Dzisiaj siedziałam przez 20 minut i myślałam o walce Raven i Terry w pierwszej części "Aftershocka".
PS3. Nienawidzę ludzi, którzy wykorzystują słabości innych. Oni sami też często się nienawidzą.

Podczas pisania tego posta myślałam o książce Lisy See "Kwiat Śniegu". Tam było coś podobnego.
Słuchałam "Until The Day I Die" Story of the year. Świetnie pasuje do relacji Terra - Beastboy.
"Nie wiem jakim cudem cię pokochałem (...)
Mam ręce przy twoim gardle
I sądzę, że cię nienawidzę (...)
Ale do dnia w którym umrę
Moje serce należy do ciebie"

TeenTytanka · Gość

Tortury psychiczne. Ale Terra na tym nie poprzestała.
Dość, że zdradziła z premedytacją, co już prawie zabiło BB, to potem chciała ich zgładzić. Siłą. Nie wystarczyło jej, że ich zdradziła.
Może po prostu obawiała się, że Tytani się zemszczą. Ale oni wcale nie chceli tego zrobić - to ona ich znowu zaatakowała. Wtedy dopiero zmusiła ich do zemsty. Po zesłaniu w podziemia.
Ok, kierował nią Slade. Ale ona mogła mu się wyrwać. I zrobiła to w drugim Aftershocku.
Dalej. Pewnie teraz będziecie mówić, że nie miała tej motywacji, którą dał jej potem BB. Dobrze, ale wtedy, kiedy ich atakowała, nie była słaba. Słaba stała się na tą chwilę w Aftershocku II. Tak to była bardzo silna. Mogła się wyrwać Slade'owi. Ale ona nie chciała. Odpowiadało jej życie złej.
Pewnie odkryła wtedy tą swoją część, która jej bardziej pasowała. Niegrzeczna dziewczynka. Ale ona posunęła się za daleko. Stała się okrutną dziewczynką. Prawie demonem.
I to już nie jest sprawa długu wobec Slade'a. Widzieliśmy wszyscy, że była taka jak on - a on ją po prostu wykorzystał. Mogła także wykorzystać jego, nie wypełnić obietnicy. Zerwać z nim wszelkie stosunki i go zgładzić. W końcu potrafiła.
Ale jej pasowało takie życie. Pasowało jej wyniszczanie miast i zabijanie. Również psychiczne.

Angie · Gość

Być może Terra czuła, że zbliża się jej koniec, i dlatego było jej przykro. Nie chciała umierać "zła", miała większe aspiracje...
Może też sama nie wiedziała, że woli być zła? Oszukiwała samą siebie, mówiąc, że to Slade nią kieruje?
Trudno powiedzieć.

Divalecorvo

Czy my naprawde rozmawiamy o Teen Titans?
Jak czytam wypowiedzi to ogarnia mnie zal do Was. :roll:
Brak mi slow.

Angie · Gość

Super... Siedzę pół godziny na forum, wypruwam swoją duszę, a potem ty mi piszesz taki komentarz. Ehh... :roll: Wielkie dzięki.

TeenTytanka · Gość

No cóż :roll:

Ja po prostu powiem, że Terra była bardzo, bardzo kobieca, aż do przesady :twisted:
Mam nadzieję że mnei zrozumieliście ;)

Divalecorvo

Terra bardzo kobieca choc to jeszcze dziecko xP

n'dili

Przeciwnicy Terry mogą mnie oskalpować, jeśli chcą, ale musze powiedzieć, że jest ona moją ulubioną postacią kobiecą w całym TT. I mimo wszystkiego uważam ją za dobrą, choć wolałabym, żeby jej pod koniec na powrót nie ożywiali. Poniosła ofiarę za swoją zdradę, zamieniła się w kamienny posąg i myśle, że tak powinno zostać. Może dobrze, że twórcy przynajmniej usunęli jej pamięć, bo gdybym była na jej miejscu i ożyłabym mając te wszystkie wspomnienia... cóż prawdopodobnie skończyło by się to sepuku, bądź czymś podobnym. Mimo wszystko tak jak pisałam bardzo lubię Terre. Najbardziej.
Dlaczego? Może wprowadziła trochę zamieszania wśród Tytanów, ożywiła akcję, nie jest postacią jednoznacznie dobrą lub złą... Może to tylko częściowe powody. Ale lubie ją przede wszystkim za to, że jest mi bardzo boleśnie bliska. I jej postawa no cóż... dla mnie jest trochę życiowa. Przypomina o wielu błędach, których nie powinnam popełnić...
A teraz czekam na jakąś usłużną osobę, która się na mnie rzuci z jakimś ostrym nażędziem i oskalpuje.

Lewel@

No to nie trafiłaś, bo akurat nie mam przy sobie żadnych tego typu narzędzi ;).
Taak, masz wiele racji.
Czasem mam wrazenie ze tutaj niektórzy sa do niej po prostu uprzedzeni.
No ale niewazne. Moim zdaniem twórcy nieco przegieli z jej postacią.
Nieco. Ale zrozumiała swoje błędy. A co do "Things Change"...
niektórzy twierdza ze ona tam MIAŁA pamiec ale nie chciala zeby ktos ja rozpoznal.
Załózmy ze to jest prawda. Ale czy wielu z nas nie postapiloby tak samo?
Człowiek ma w swojej naturze to coś, co sprawia, że zawsze chce uciec od tego co złe. A Terra miała na pewno bardzo złe uczucia.
Poza tym nie oszukujmy się, że gdyby Slade jednym z nas tak, hmmm, pomógł to logiczne co się nasuwa na myśl to to, że chcielibysmy sie odwdzieczyc.
A Slade, że jest bardzo podstepny musiał nieźle Terrze w główie namieszać.
A wiecie co jest w tym najgłupsze?
Że fani, Ci, którzy powinni być przyjaciółmi, kłócą się z jej powodu.
Tytani uważali ją za dobrą. Chcieli jej pomóc wydostać się z kamienia. Ale nie umieli. Ale po tym co zrobiła uznali ją za przyjaciółkę.
A w TEEN TITANS przyjaźń jest bardzo ważna.
A tylko spójrzcie co my robimy? Niektórzy nie lubia jej bez żadnych podstaw...
Czy naprawde tak trudno Wam jest jej wybaczyć?!

Angie · Gość

n'dili

Hym...więc już jedna przeciwniczka Terry już mi odpuściła... są kolejni chętni do oskalpowiania? a i takie jedno pytanie... z tą łezką to było ironicznie? Bo bardzo trudno jest mi rozpoznać ironię pisaną...

Angie · Gość

Nie, ironię podkreślam emotką :roll:

n'dili

Aaa... będe wiedziała na przyszłość. Hym...więc doprowadziłam aPati do uronienia łezki... kto by się spodizewał *w zamyśleniu kręci głową*

Angie · Gość

Taaaaak... Niewiele osób doprowadza mnie do płaczu... Tylko ty, moja mama i Avril Lavigne...

Ok, don't offtop.

Divalecorvo

Wg mnie n'dili napisala to co myslala i w jej poscie nie znalazlo sie nic co moglo by spowodowac chec zabicia, oskalpowania, pobicia, pogryzienia itd

Faktycznie sa osoby tu do niej uprzedzone, i tego wrecz nie cierpie.
Nie bede wypisywala nickiem ale pewnie wszyscy sie domysla o kogo chodzi i tak, jak napisze ze pewna osoba zyczy Terze 'zdechniecia' dlatego bo cos tego z Bestia, a ta userka uwaza ze BB powienien byc z Rae(czego ja osobiscie nie popieram ;))

Wg mnie nikt nie przegial z postacia Terry, czasem wydaje mi sie ze zbyt bardzo sie 'rozczulacie' nad zyciem bohaterow TT.

Terra

Co do tego, co powiedziała n'dili, że powinni jej nie ożywiać to - już niestety ją ożywili *szykuje ostry nóż do zabicia scenarzystów TT*, ale jednak chyba dobrze zrobili, że nie dali jej pamięci, bo a la pisarze, np. ja, mogą się teraz rozpisywać nad tym, jak pamięć jej wraca -.- Im bardziej kłócimy się na forum o Terrę (kurczę, to jest najczęstszy spór) tym coraz mniej lubię Rae. Jeszcze trochę, a zupełnie mnie do niej uprzedzicie.

Angie · Gość

Nie wiem co mają kłótnie o Terrę do nielubenia Raven, ale ok.

TeenTytanka · Gość

To skrót myślowy ;) Terra - BB - Raven ;)

Angie · Gość

Dla mnie Terra nie ma nic współnego z Raven :roll:

Co ciekawe - im bardziej nie lubię Terry z forum, tym bardziej lubię Terrę z bajki. Widzi ktoś powiązanie? :roll:

Terra

Kumam, że jak będziesz mnie nienawidzić to tą z bajki będziesz kochać? Czuję się dowartościowana :roll:

Angie · Gość

wątpię, żebym ją kiedyś pokochała tak mocno, jak będę nie lubić ciebie :P

TeenTytanka · Gość

Dobre, aPati! :D

Terra ma coś wspólnego z Rae - Beast Boy'a!
Wiecie co mi przyszło do głowy? Jakby tak zrobili walkę Raven/Terra... której przedmiotem byłby BB? Byłoby gites... :D :modlisie:

Angie · Gość

Haha, chętnie bym to obejrzała... < :modlisie: _z_Tytanką>

n'dili

Hym... a mi tak nieoczekiwanie przyszło do głowy... może trójkącik???

Divalecorvo

rotfl xD
n'dili nie z tego swiata jestes wielka xD
Taa trojkacik, to rozwiazanie wszelkich problemow i klotni,
choc temat pewnie tak samo kontrowersyjny jak ten o Paringach homoseksualnych xD

Nie no zartuje xD
trojkaty w TT?
Eh eh.
^^