Offtop
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4

n'dili

Moje liceum mnie lekko przeraża. Wszystko jest takie...zupełnie inne, niż do tej pory. Obce. Jakby mniej przyjazne niż dotychczas.
W klasie humanistycznej nigdy nie ma zbyt wielu chłopaków, więc nie liczyłam na sporo osobników płci brzydkiej. Jest ich 4. Miało być trzech. Ogólnie mamy bardzo małą klasę. Tylko 16 osób.
Najbardziej boje się właśnie mojej klasy. I moich koleżanek. To chyba będzie najmniej zgrana grupa... Poza tym parę dziewczyn chodziło ze mną do podstawówki. I ich się chyba najbardziej obawiam. Że to wszystko znowu się zacznie...

Divalecorvo

Ja do nowej klasy chodze z dwoma kolegami z poprzedniej klasy i jedna dziewczyna z poprzedniej szkoly. Pozatym tez chodzi do naszej klasy chlopak z ktorym koleguje sie jeden z moich kolegow i dziewczyna z ktora koleguje sie drugi.
Reszta osob na pierwszy rzut oka to platfusy *rotfl* Nie wiem jak ich rozpoznam, i nie mam pojecia kiedy ich wszystkich poznam. Glupi bo nikt mi sie jakos w oczy nie rzucil to tym bardziej ich nie rozruzniam.
Klasa wydaje sie mala(liczba osob). Trudno oceniac osob ktorych sie nie zna.. Zobacze jak to bedzie jutro gdy wszyscy beda ubrani po swojemu, zreszta pewnie sie bedziemy zapoznawac.
A sale mam w przybudowce *rotfl* badziewnie :p

W ogole czuje sie jakby mnie moje gimnazjum wyslalo poprostu na tydzien do innej szkoly by zobaczyc jak to tam jest i zachwile mialabym wracac spowrotem do swoich :p

n'dili

Ja się czuje, jakbym była lekko wyrwana z kontekstu. W mojej klasie mamy całkiem sporo indywiduów zadowalających się swoim towarzystwem i nie chcących mieć z resztą nic do czynienia. No i sporo przyczłapów ^^